sobota, 25 sierpnia 2012

7 Ulubionych #10.2 - B.o.B

źródło: https://www.facebook.com/Bobatl
Bobby Ray wzbudza we mnie najbardziej sprzeczne uczucia z prostego powodu. Ze wszystkich wymienionych przeze mnie freshmanów jest najbardziej popowym raperem i odniósł chyba największy komercyjny sukces. Jednocześnie jest utalentowanym muzykiem, który czerpie inspiracje z chyba każdego gatunku muzycznego jakiego kiedykolwiek słuchał. Równie dobrze odnajduje się we współpracy z Lupe Fiasco, T.I. czy Lil' Waynem albo Nicki Minaj, co z Taylor Swift, Hayley Williams lub Janelle Monae. Na jego płytach, mikstejpach i gościnnych występach u innych artystów można odnaleźć chyba wszystkie podgatunki hip-hopu. Często słuchając żałuję mimo wszystko, że nie nagrywa więcej kawałków w klimatach, które najbardziej lubię, z mniejszą ilością eksperymentów. Jednak właśnie za to, że konsekwentnie robi to co lubi i idzie swoją drogą bez oglądania się na krytykanctwo, ma mój ogromny szacunek.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz