wtorek, 25 lutego 2014

Odkrycia #15: Raleigh Ritchie

źródło: http://www.soulculture.co.uk/wp-content/uploads/Raleigh-Ritchie11.jpg
Podobnie jak wiele innych moich odkryć, Raleigh Ritchie został znaleziony przeze mnie na nieocenionym PinBoardBlog. Od razu porwał mnie i wciągnął świetnym teledyskiem do pierwszego singla Stay Inside z darmowej EPki Middle Child (do pobrania na oficjalnej stronie).
Wprawdzie składają się na nią zaledwie trzy piosenki, ale za to jakie! Przesłuchuję wiele EPek nowych artystów i nie pamiętam kiedy ostatnio słuchałem dziesięciominutowego materiału kilka godzin. Zdecydowanie mogę stwierdzić, że Raleigh Ritchie zachwycił mnie jak mało kto.

Świetna muzyka, wpadająca w ucho i długo go nie opuszczająca. Bardzo osobiste teksty, które są, według słów samego, dla autora rodzajem autoterapii. Przemyślenia i historie pomagające w radzeniu sobie z rzeczywistością. Poruszana najczęściej tematyka związków i miłości skłania do przypisania muzyki Raleigh'a łatki R&B i choć gatunek ten przeżywa ostatnio renesans, to nie ma sensu się nim ograniczać. Nigdy nie wiadomo czym dwudziestoczterolatek z Bristolu może zaskoczyć. A pole do popisu ma spore. Do tej pory wydał jedną, wspomnianą wcześniej, darmową EPkę oraz jedną oficjalną Black and Blue (na której znajduje się m.in. genialne Bloodsport oraz singiel Stronger Than Ever), a do tego kontrakt płytowy w Columbia Records. Sam też gra w swoich teledyskach. Całkiem nieźle jak na zaledwie rok muzycznej kariery. 

Na koniec mała ciekawostka. Szukając informacji o artyście do tego wpisu, odkryłem, że naprawdę nazywa się Jacob Anderson i jest też aktorem. Wystąpił w kilku filmach i serialach, przede wszystkim (dla mnie, namiętnego fana) w ekranizacji Pieśni lodu i ognia czyli Grze o Tron produkcji HBO. Gra tam Szarego Robaka - dowódcę Nieskalanych, więc fani książki wiedzą, a fani serialu dowiedzą się niebawem, że nie jest to aż tak dalekoplanowa rola jak mogłoby się do tej pory wydawać. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz